Bambetlarnia..tak moja Mama nazwała miejsce w którym zamieszkuję czyli mój dom ;) ja od zawsze się z nią nie zgadzałam twierdząc, że moje miejsce nie jest zagracone tylko panuje w nim artystyczny nieład...
ostatnio podczas przeprowadzki natknełam się na rzeczy o których istnieniu już dawno zapomniałam, część z nich pokazuję Wam dziś poniżej. Mam nadzieję, że jak szybko się ogarnę to stworzę jakiś nowy post. Może w stylu safari jak z ostatniego zdjęcia.
♥
Today I show you my artistic mess ... recently when moving into a new house, I came across a things (whose existence I had long forgotten), some of them I'm showing you today ( below). I hope I will create a new post soon. Maybe in safari style as the last photo. What do You think ?
colorful bracelets - Souvenir shop
set of bracelets - DirtyLush
GOSH/ OPI - nail polish
Revlon nails polish
earring / bracelets - RocksPaperMetal
bikini top - DirtyLush
crochet dress - Souvenir shop Ayia Napa
green crochet sandals - DirtyLush
leopard top - no name
bracelet - Indian Shop
headband - Primark
ladne kolory lakierow :d
OdpowiedzUsuńfajne ;))
OdpowiedzUsuńAle skarby:)I czekam na ten zestaw w stylu safari!:)
OdpowiedzUsuńbranzolety z pierwszego zdjecia sa cudowne!! tez uzywam Revlon lakiery i bardzo polecam ;)
OdpowiedzUsuńxxo